Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
W listopadzie Magda wyjechała za granicę na jednorazowy paszport.
*
- Nie, proszę pani. Niezbyt dobrze wspominam rok 1968. A pani?
- O, tak. Bardzo. Ja bardzo dobrze. Zyskałam przyjaciół, przeżyłam przygodę i byłam znowu młoda. Ale to może porozmawiamy na tych lodach?
*
Położyłem się na wznak i patrzyłem w sufit. Nawet trochę chciałem, żeby zasnęła, bo to uwolniłoby mnie od podejmowania pewnych decyzji i ponoszenia odpowiedzialności za nie. Myślałem o rozpalonej słońcem plaży Ipanema w Rio, gdzie moglibyśmy być wśród tysięcy innych, podobnie nie dostosowanych do siebie par, które przez ten jeden dzień - jeden sezon - jedno życie myślą, że złapały Pana Boga za
W listopadzie Magda wyjechała za granicę na jednorazowy paszport.<br>*<br>- Nie, proszę pani. Niezbyt dobrze wspominam rok 1968. A pani?<br>- O, tak. Bardzo. Ja bardzo dobrze. Zyskałam przyjaciół, przeżyłam przygodę i byłam znowu młoda. Ale to może porozmawiamy na tych lodach?<br>*<br>Położyłem się na wznak i patrzyłem w sufit. Nawet trochę chciałem, żeby zasnęła, bo to uwolniłoby mnie od podejmowania pewnych decyzji i ponoszenia odpowiedzialności za nie. Myślałem o rozpalonej słońcem plaży Ipanema w Rio, gdzie moglibyśmy być wśród tysięcy innych, podobnie nie dostosowanych do siebie par, które przez ten jeden dzień - jeden sezon - jedno życie myślą, że złapały Pana Boga za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego