Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
łysa nie jestem, z nosa mi nie cieknie, pryszcze się mnie nie imają... Innymi słowy facet był przystojny, a ja nie ohydna. Od pierwszego rzutu oka, zanim jeszcze zdążyliśmy się sobie przedstawić, poczuliśmy do siebie nad wyraz zgodnie tak intensywną, wręcz agresywną niechęć, że pomimo całego wyrobienia towarzyskiego i najlepszych chęci niemożliwe to było ukryć. Robiliśmy, co się dało, usiłowaliśmy być dla siebie nawzajem nad wyraz uprzejmi, on mi nawet użyczył miejsca w samochodzie, którym mnie odwiózł do domu, ja wyrażałam wdzięczność i podziw dla jego talentów kierowcy, wszystko na nic. Agresywna niechęć wyłaziła z nas skórą, warczała w powietrzu, przeradzała
łysa nie jestem, z nosa mi nie cieknie, pryszcze się mnie nie imają... Innymi słowy facet był przystojny, a ja nie ohydna. Od pierwszego rzutu oka, zanim jeszcze zdążyliśmy się sobie przedstawić, poczuliśmy do siebie nad wyraz zgodnie tak intensywną, wręcz agresywną niechęć, że pomimo całego wyrobienia towarzyskiego i najlepszych chęci niemożliwe to było ukryć. Robiliśmy, co się dało, usiłowaliśmy być dla siebie nawzajem nad wyraz uprzejmi, on mi nawet użyczył miejsca w samochodzie, którym mnie odwiózł do domu, ja wyrażałam wdzięczność i podziw dla jego talentów kierowcy, wszystko na nic. Agresywna niechęć wyłaziła z nas skórą, warczała w powietrzu, przeradzała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego