Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Zamiast spodziewanego wyzwolenia, taki seks wypełni cię pustką i wrażeniem, że skórka niewarta była wyprawki, a chwila wątpliwej przyjemności znaczy jednak naprawdę niewiele. Nauczka, jaką możesz wyciągnąć z tego przypadku, sprowadza się do jednego zdania: dokładnie wiesz, kto jest dla ciebie atrakcyjny i wiesz już także, że kiedy "nie ma chemii", seks nie ma też żadnego sensu. Chyba że po szybkim numerku jeszcze szybciej wyskakujesz z łóżka, machasz na pożegnanie zdziwionemu kochankowi i w radosnych podskokach opuszczasz miejsce niedawnych uniesień. Jeśli takie traktowanie seksu i faceta nie napawa cię obrzydzeniem, w porządku. Jeżeli jednak masz przeżywać to jeszcze przez następny tydzień
Zamiast spodziewanego wyzwolenia, taki seks wypełni cię pustką i wrażeniem, że skórka niewarta była wyprawki, a chwila wątpliwej przyjemności znaczy jednak naprawdę niewiele. Nauczka, jaką możesz wyciągnąć z tego przypadku, sprowadza się do jednego zdania: dokładnie wiesz, kto jest dla ciebie atrakcyjny i wiesz już także, że kiedy "nie ma chemii", seks nie ma też żadnego sensu. Chyba że po szybkim numerku jeszcze szybciej wyskakujesz z łóżka, machasz na pożegnanie zdziwionemu kochankowi i w radosnych podskokach opuszczasz miejsce niedawnych uniesień. Jeśli takie traktowanie seksu i faceta nie napawa cię obrzydzeniem, w porządku. Jeżeli jednak masz przeżywać to jeszcze przez następny tydzień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego