Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Przymierze
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1957
zaszło: Dojechałem
do Uruk, jak mi pan mój zalecił. Zakołatałem do domu Faleja syna Elasa, i powiedziałem
mu: Wysłał mnie pan mój, Ab-Ram w drogę. Użycz mi, proszę, noclegu. - Za czym
Falej umył mi nogi i wszelką uczciwość okazał. Skoro chleb i sól stanęły między
nami i wspólnie maczaliśmy chleb w winie, pytałem Faleja syna Elasa, co słychać.
Odpowiadając Falej rzekł: U nas cicho, bo umarli w grobach leżą zgodnie. Za
to w Ur, mieście twego pana, stała się wielka zbrodnia, o której aż straszno
powiedzieć. - Na co ja rzekłem: Opowiedz mi Faleju, proszę. - I znów przełamaliśmy
chleb. Falej rzekł
zaszło: Dojechałem <br>do Uruk, jak mi pan mój zalecił. Zakołatałem do domu Faleja syna Elasa, i powiedziałem <br>mu: Wysłał mnie pan mój, Ab-Ram w drogę. Użycz mi, proszę, noclegu. - Za czym <br>Falej umył mi nogi i wszelką uczciwość okazał. Skoro chleb i sól stanęły między <br>nami i wspólnie maczaliśmy chleb w winie, pytałem Faleja syna Elasa, co słychać. <br>Odpowiadając Falej rzekł: U nas cicho, bo umarli w grobach leżą zgodnie. Za <br>to w Ur, mieście twego pana, stała się wielka zbrodnia, o której aż straszno <br>powiedzieć. - Na co ja rzekłem: Opowiedz mi Faleju, proszę. - I znów przełamaliśmy <br>chleb. Falej rzekł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego