Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
dzisiaj w ruinie, nie wszystko być może obróciło się w pył, jest może jakaś podstawa, na której wolno się oprzeć. Odnaleźć ją i chociażby ogólnie określić - oto być może zadanie ludzi dobrej woli, którym nie sądzono żałować tego, co minęło, ani ubolewać nad tym co jest, ale myśleć o przyszłości, chociażby nie własnej. Mam odwagę przyznać się, że nie jestem wyznawcą żadnej tzw. idei, a w każdym razie żadnej z będących obecnie w obiegu. Nie sądzę, aby jedynym lekarstwem na narkotyk najprzeróżniejszych mitów był nowy narkotyk, silniejszy od poprzednich. Być może jestem przez to godzien potępienia i pogardy. Ale zbyt wiele
dzisiaj w ruinie, nie wszystko być może obróciło się w pył, jest może jakaś podstawa, na której wolno się oprzeć. Odnaleźć ją i chociażby ogólnie określić - oto być może zadanie ludzi dobrej woli, którym nie sądzono żałować tego, co minęło, ani ubolewać nad tym co jest, ale myśleć o przyszłości, chociażby nie własnej. Mam odwagę przyznać się, że nie jestem wyznawcą żadnej tzw. idei, a w każdym razie żadnej z będących obecnie w obiegu. Nie sądzę, aby jedynym lekarstwem na narkotyk najprzeróżniejszych mitów był nowy narkotyk, silniejszy od poprzednich. Być może jestem przez to godzien potępienia i pogardy. Ale zbyt wiele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego