chodź, dam ci jeść. <gap> Ludzie tępią szczury, a ona karmiła... Chodź, idziemy, bo już...</><br><whon> - Popatrz jak się myje kaczuszka, zobacz, zobacz, widzisz, ale ślicznie.</><br><whon> - Chciała wcześniej iść do kościoła, a teraz już nie, widzisz, kaczkami się zajęłaś? Wprawdzie już byłyśmy dzisiaj w kościele, ale jeszcze raz.</><br><whon> - Tak, Aniu, tak często chodzisz do kościoła?</><br><whon> - Idę.</><br><whon> - A nie lepiej to tak postać przy kaczkach <gap> szczur, zobacz, tam...</><br><whon> - Faktycznie, Ania, tam...</><br><whon> - Oj, nie widzę.</><br><whon> - O już się schował pod kamień. A tu szczur, szczur. Całkiem przyjemny.</><br><whon> - Nieźle wygląda.</><br><whon> - Odżywiony. No, dobrze, Ania, cześć