Typ tekstu: Książka
Autor: Dunin Kinga
Tytuł: Tabu
Rok: 1998
starszych, choć nie dawali tego po sobie poznać. Prezenty!
Prezenty. Chyba każdy, bez względu na wiek, lubi je dostawać, chociaż... może z czasem, podobnie jak lody i czekolada, tracą one nieco ze swego uroku. Zastanawiam się, czy Mirka potrafi jeszcze cieszyć się tak, jak wówczas, gdy
z Anną znalazły pod choinką coś wielkiego, przykrytego wełnianą serwetą? To było prawie czterdzieści lat temu, a tajemniczy prezent okazał się klatką z parką falistych papużek nierozłączek. Mimo tysiąckrotnego zarzekania się rodziców: żadnych zwierząt w tym domu! A pańskie pierwsze prawdziwe dżinsy, panie Jacku? Chodził już pan wtedy do liceum, nie był pan więc takim
starszych, choć nie dawali tego po sobie poznać. Prezenty!<br>Prezenty. Chyba każdy, bez względu na wiek, lubi je dostawać, chociaż... może z czasem, podobnie jak lody i czekolada, tracą one nieco ze swego uroku. Zastanawiam się, czy Mirka potrafi jeszcze cieszyć się tak, jak wówczas, gdy <br>z Anną znalazły pod choinką coś wielkiego, przykrytego wełnianą serwetą? To było prawie czterdzieści lat temu, a tajemniczy prezent okazał się klatką z parką falistych papużek nierozłączek. Mimo tysiąckrotnego zarzekania się rodziców: żadnych zwierząt w tym domu! A pańskie pierwsze prawdziwe dżinsy, panie Jacku? Chodził już pan wtedy do liceum, nie był pan więc takim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego