Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
na imię Robert. Był bardzo trendowy. Nurkował pod wodą. Umarł nurkując pod wodą. To było bardzo trendowe. Ostatni z nich miał na imię Sławek. Był bardzo trendowy. Nosił satynowe spodnie i był koneserem dobrej muzyki. Kłóciłem się z nim o muzykę. Robiłem to trendowo. Umarł na raka wątroby. Zrobił to cholernie trendowo. Przeszedł samego siebie.
Ten artykuł jest trendowy. Jest wierszem, który powstał po lekturze wierszy Różewicza. Jest cytatem z podróży po sensie życia. Jest zapiskiem z wykładu mistrza. Wszystko jest w nim wedle kanonu. Pojęcia są w nim tylko wyrazami. Jednakowo waży tu cnota i występek. Biel opisana jest szarością
na imię Robert. Był bardzo trendowy. Nurkował pod wodą. Umarł nurkując pod wodą. To było bardzo trendowe. Ostatni z nich miał na imię Sławek. Był bardzo trendowy. Nosił satynowe spodnie i był koneserem dobrej muzyki. Kłóciłem się z nim o muzykę. Robiłem to trendowo. Umarł na raka wątroby. Zrobił to cholernie trendowo. Przeszedł samego siebie. <br>Ten artykuł jest trendowy. Jest wierszem, który powstał po lekturze wierszy Różewicza. Jest cytatem z podróży po sensie życia. Jest zapiskiem z wykładu mistrza. Wszystko jest w nim wedle kanonu. Pojęcia są w nim tylko wyrazami. Jednakowo waży tu cnota i występek. Biel opisana jest szarością
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego