się udał. Zamiast "świadomych swej płciowości", doskonale wykształconych ludzi, potrafiących w tej dziedzinie kontrolować własne instynkty, mamy dziś w Stanach Zjednoczonych miliony ludzi trwale okaleczonych psychicznie i duchowo: armię dewiantów seksualnych, ludzi niezdolnych do założenia i utrzymania rodziny. Wielokrotnie, w stosunku do lat 60., wzrosła liczba niechcianych ciąż; szaleje plaga chorób wenerycznych, w tym AIDS; rozpoczynanie przez młodzież współżycia seksualnego - często pod presją <orig>edukatorów</> - od najwcześniejszych lat jest zjawiskiem "normalnym". Podobnie jak przemoc na tle seksualnym w amerykańskich szkołach podstawowych. Ostatnio prasa doniosła o gwałcie homoseksualnym na 11-letnim chłopcu, dokonanym przez kilkunastu jego kolegów z klasy w jednej ze szkół w