kierownictwo partii wylał <name type="person">Jacek Merkel</name>. - Zarząd miał mnóstwo czasu na dyskusje o kandydacie. To, co nam dzisiaj proponuje, to <name type="org">Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy</name>, takie "róbta, co chceta", a raczej "głosujta, jak chceta" - mówił <name type="person">Merkel</name>. Jego zdaniem <name type="org">Unii</name> przypadnie teraz "rola publiczności, która w trakcie wyborów usiądzie sobie przed telewizorem, będzie chrupać chipsy i palić papierosy".<br><br>Zwolennicy wystawienia unijnej kandydatury nie rezygnowali. <name type="person">Aleksander Smolar</name> gorąco namawiał <name type="person">Leszka Balcerowicza</name> do startu. - <name type="person">Balcerowicz</name> to naturalny kandydat <name type="org">Unii</name>, będący symbolem przemian ostatnich dziesięciu lat - mówił Smolar. - To, że zarząd nie potrafił wskazać kandydata, świadczy o uwiądzie przywództwa w <name type="org">Unii</name> Wolności - dodał.<br><br>Padła koncepcja poparcia przez