Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2908
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
pewnego dnia ujrzałem, że w najbliższy piątek będą ortolany - a z tego zrezygnować nie mogłem.
Oczywiście, ciekaw byłem smaku tych ptaszynek, lecz jeszcze bardziej - towarzyszącemu im rytuałowi, ponieważ słyszałem, że w niektórych restauracjach francuskich ortolany podaje się tylko mężczyznom. Zanim jednak zaczną jeść, kelner obwiązuje im szczęki serwetą tak, aby chrupanie kości nie drażniło pań. (Ortolany mają kości tak miękkie i drobne, że po upieczeniu można je gryźć i połykać). Nie mogąc przepuścić takiej okazji, skorzystałem z dosyć wysokiej, jak na tamtejsze stosunki, protekcji i zostałem wpisany na listę klientów z rezerwacjami. Piątego października roku 1985, w towarzystwie wysokiej blondynki oraz
pewnego dnia ujrzałem, że w najbliższy piątek będą &lt;foreign&gt;ortolany&lt;/&gt; - a z tego zrezygnować nie mogłem.<br>Oczywiście, ciekaw byłem smaku tych ptaszynek, lecz jeszcze bardziej - towarzyszącemu im rytuałowi, ponieważ słyszałem, że w niektórych restauracjach francuskich &lt;foreign&gt;ortolany&lt;/&gt; podaje się tylko mężczyznom. Zanim jednak zaczną jeść, kelner obwiązuje im szczęki serwetą tak, aby chrupanie kości nie drażniło pań. (&lt;foreign&gt;Ortolany&lt;/&gt; mają kości tak miękkie i drobne, że po upieczeniu można je gryźć i połykać). Nie mogąc przepuścić takiej okazji, skorzystałem z dosyć wysokiej, jak na tamtejsze stosunki, protekcji i zostałem wpisany na listę klientów z rezerwacjami. Piątego października roku 1985, w towarzystwie wysokiej blondynki oraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego