Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
strony to jest możliwe. Sowiecja ich kompletnie zdeprawowała. Pieprzenie Ruskiej z agencji dla typowego Polaczka to jakby odwet za carycę Katarzynę i tego nieszczęsnego Stanisława Augusta. Wyście nas ciemiężyli, to teraz zrób mi laskę. Poza tym, krążą plotki, że one wszystko zrobią dla kasy. Mnie tam się Rosjanki podobają. Zresztą, chuj z tym. Myśl o swoich kłopotach. Po cholerę tu właściwie przyjechałem? Przecież to nie ma sensu. Facet nie dał żadnej wskazówki. Jakby mnie teraz ktoś spytał, dlaczego jestem akurat na tym bazarze, tobym nie umiał odpowiedzieć. Cześć, malcziszka, ktoś krzyczy wyraźnie do mnie. No, wykrakałem sobie te Rosjanki. Od południa
strony to jest możliwe. Sowiecja ich kompletnie zdeprawowała. Pieprzenie Ruskiej z agencji dla typowego Polaczka to jakby odwet za carycę Katarzynę i tego nieszczęsnego Stanisława Augusta. Wyście nas ciemiężyli, to teraz zrób mi laskę. Poza tym, krążą plotki, że one wszystko zrobią dla kasy. Mnie tam się Rosjanki podobają. Zresztą, chuj z tym. Myśl o swoich kłopotach. Po cholerę tu właściwie przyjechałem? Przecież to nie ma sensu. Facet nie dał żadnej wskazówki. Jakby mnie teraz ktoś spytał, dlaczego jestem akurat na tym bazarze, tobym nie umiał odpowiedzieć. Cześć, malcziszka, ktoś krzyczy wyraźnie do mnie. No, wykrakałem sobie te Rosjanki. Od południa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego