11 proc. Za to - zdaniem "The Economist", inwestorzy, którzy obawiali się, że lewicowy prezydent wyzwoli inflację i zwiększy zadłużenie Brazylii, zostali przyciągnięci dzięki surowej polityce monetarnej i podatkowej. Socjaliści dogadali się z oligarchami. Mimo decyzji bolesnych dla społeczeństwa utrzymuje się wysoka popularność prezydenta Luli. Wiceprezydent Banku Światowego David de Ferranti chwali rząd za umiejętne łączenie strategii gospodarczej i społecznej, "nowy model rozwoju, który zastąpi niechlubny consensus waszyngtoński".<br><br>Również z Chile, gdzie na czele koalicyjnego rządu chadeków i socjalistów stoi socjaldemokrata Ricardo Lagos, napływają dobre wiadomości. Po okresie załamania koniunktury, które przyćmiło gwiazdę tego kraju, oraz po kilku skandalach korupcyjnych Chile odzyskuje