że Krysia wchodzi już za wysoko po drabinie swego <br>kłamstwa, że za chwilę może runąć i że <br>ona, Adela, powinna wyciągnąć ręce, i schwycić <br>ją! (Takiego samego uczucia doznawała już raz <br>Adela, gdy była z ojcem na przedstawieniu w cyrku i patrzyła <br>na linoskoczków). <br><br>I gdy drabina zaczęła się naprawdę chwiać, a Stasiek <br>zwrócił się do niej po świadectwo przeciw Krysi, Adela - milczała. <br>A kiedy drabina zawaliła się, Adela poczuła nagle, stojąc <br>wśród tej wrzeszczącej i szydzącej gromady, że <br>jest - po stronie Krysi! <br><br>Zupełnie! Całym sercem! Gdyby coś podobnego mogło <br>jej przejść przez usta, zawołałaby nawet: <br><br>- Wierzę jej! Ona jest księciem