Typ tekstu: Książka
Autor: Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Tytuł: Świat na słomce Bożej
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1922-1956
się i rdzę!

I w domku pod chmur koroną
przekrzywić na bok głowę,
głowę zatulnie wtuloną
w piórka czerwone i płowe.

I płowe... I nic nie żądać,
lecz w bezpieczeństwie głębokim
głupio, o głupio spoglądać
na ziemię, w dół, jednym okiem. -

***

Świat jak mydlana bania,
na słomce wisząc Bożej,
drży, chwieje się i kłania,
kręcąc się w barwach zorzy.

Potrącił o mą duszę
ze siedmiobarwnym śmiechem,
świat jak mydlana bania
w złociste pióropusze,
wydęta Bożym dechem.

ZACHÓD SŁOŃCA

Kto pogubił te pióra różowe na niebie?
Aniołowie kochania, kochania, kochania. -
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem
się i rdzę!<br><br>I w domku pod chmur koroną<br>przekrzywić na bok głowę,<br>głowę zatulnie wtuloną<br>w piórka czerwone i płowe.<br><br>I płowe... I nic nie żądać,<br>lecz w bezpieczeństwie głębokim<br>głupio, o głupio spoglądać<br>na ziemię, w dół, jednym okiem. -&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="f"&gt;***<br><br>Świat jak mydlana bania,<br>na słomce wisząc Bożej,<br>drży, chwieje się i kłania,<br>kręcąc się w barwach zorzy.<br><br>Potrącił o mą duszę<br>ze siedmiobarwnym śmiechem,<br>świat jak mydlana bania<br>w złociste pióropusze,<br>wydęta Bożym dechem.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;ZACHÓD SŁOŃCA&lt;/&gt;<br><br>Kto pogubił te pióra różowe na niebie?<br>Aniołowie kochania, kochania, kochania. -<br>Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,<br>lecz tam, gdzie szyby płoną snem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego