Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.28 (213)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Trener Tajner w tej chwili nie potrafi pomóc Adamowi. Przyznaje, że jest bezradny. - Dotychczas w chwilach kryzysu Adam mówił nam, czego mu brakuje, nad czym powinien popracować. Teraz sam jest zagubiony i nam też trudno mu pomóc.
Co zrobi Małysz? Jan Szturc, jego wujek, pierwszy trener i powiernik, w pierwszej chwili doradzał spokojne treningi i odpoczynek od skoczni. Małysz nie ma jednak dość skakania jak Sven Hannawald, który zaszył się w domu w Niemczech. Adam nie czuje się jeszcze zmęczony sezonem, jest ambitny, chce wreszcie skakać tak jak umie - dwa razy daleko w każdym konkursie. - Pojadę na mamucią skocznię do Oberstdorfu
Trener Tajner w tej chwili nie potrafi pomóc Adamowi. Przyznaje, że jest bezradny. &lt;q&gt;- Dotychczas w chwilach kryzysu Adam mówił nam, czego mu brakuje, nad czym powinien popracować. Teraz sam jest zagubiony i nam też trudno mu pomóc.&lt;/&gt;<br>Co zrobi Małysz? Jan Szturc, jego wujek, pierwszy trener i powiernik, w pierwszej chwili doradzał spokojne treningi i odpoczynek od skoczni. Małysz nie ma jednak dość skakania jak Sven Hannawald, który zaszył się w domu w Niemczech. Adam nie czuje się jeszcze zmęczony sezonem, jest ambitny, chce wreszcie skakać tak jak umie - dwa razy daleko w każdym konkursie. &lt;q&gt;- Pojadę na mamucią skocznię do Oberstdorfu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego