Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
uczą, wszyscy pracują pilnie. Tylko pan jeden nie może się z tego powodu uczyć, że bombardują.
- No tak! Ale może inni nie potrzebują wypić?
- Więc chce pan zrezygnować z kursu i pójść na statek?
- Tak! Ale chcę wrócić na ten sam, na którym byłem. Bo mnie skrzywdzili.
- Rozumie pan sam chyba, że to niemożliwe. Pana miejsce już dawno zajęte. Statku na tak krótkich rejsach wszyscy się trzymają. A na inny statek pan pójdzie?
- Nie! To już będę cierpiał na tym kursie i w tym Londynie. I cierpiał.
- Przecież on śpi jak dziecko na wszystkich wykładach - biadał kierownik kursu. - Gdy go obudzić, to
uczą, wszyscy pracują pilnie. Tylko pan jeden nie może się z tego powodu uczyć, że bombardują.<br> - No tak! Ale może inni nie potrzebują wypić?<br> - Więc chce pan zrezygnować z kursu i pójść na statek?<br> - Tak! Ale chcę wrócić na ten sam, na którym byłem. Bo mnie skrzywdzili.<br> - Rozumie pan sam chyba, że to niemożliwe. Pana miejsce już dawno zajęte. Statku na tak krótkich rejsach wszyscy się trzymają. A na inny statek pan pójdzie?<br> - Nie! To już będę cierpiał na tym kursie i w tym Londynie. I cierpiał.<br> - Przecież on śpi jak dziecko na wszystkich wykładach - biadał kierownik kursu. - Gdy go obudzić, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego