Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
nieczułość. Jak mogłem
nie dostrzec twojego cierpienia, bólu, tajemnicy. Przecież to było oczywiste.
Mary miała rację - to on był przyczyną, on był sprawcą, prześladowcą. Wybacz,
że się spóźniłem. Nigdy już tego nie zrobię. Przyrzekam. Łza spadła na kolejną
kopertę:
Do ojca
Twoja słabość i nieobecność zwiększały moje cierpienie, ale wybaczam ci, bo twoja
miłość pozwoliła mi przetrwać.
Nie wiem, czy uda mi się odbudować moje ciało.
Wiedza budzi przerażenie. W nim. We mnie. Jest tylko jeden sposób, by pokonać
strach. Tylko jedna droga. Jakub? Jakub niczego nie zmieni. Wie wszystko. To
moja klęska. Mój upadek. Setki niepotrzebnych działań. Setki bezsensownych słów.
Napisanych
nieczułość. Jak mogłem <br>nie dostrzec twojego cierpienia, bólu, tajemnicy. Przecież to było oczywiste. <br>Mary miała rację - to on był przyczyną, on był sprawcą, prześladowcą. Wybacz, <br>że się spóźniłem. Nigdy już tego nie zrobię. Przyrzekam. Łza spadła na kolejną <br>kopertę:<br>Do ojca<br>Twoja słabość i nieobecność zwiększały moje cierpienie, ale wybaczam ci, bo twoja <br>miłość pozwoliła mi przetrwać. <br>Nie wiem, czy uda mi się odbudować moje ciało.<br>Wiedza budzi przerażenie. W nim. We mnie. Jest tylko jeden sposób, by pokonać <br>strach. Tylko jedna droga. Jakub? Jakub niczego nie zmieni. Wie wszystko. To <br>moja klęska. Mój upadek. Setki niepotrzebnych działań. Setki bezsensownych słów. <br>Napisanych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego