Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
upadła!

I o ziem cisnął Indra upierzenie ptasie,
Co w świat, warcząc, pomknęło - i pobladł w bezczasie
I zawołał: "Kto zgadnie człowieka i strzałę?
Jam dla ciebie te piersi powcielał w sny białe!
We mnie godził cios wszelki, tym kształtom zadany!'' -
I pokazał na biodrze ciąg dalszy jej rany...
A ciąg dalszy był nieco podobny do kwiatu:
Źdźbło nieba na szypułce Bożego szkarłatu.

"Spal te zwłoki na kwiatach, gdzie zeszła się ze mną,
Gdym cię jeszcze przyszłością miłował daremną!
Kto dziewczynę przybłąkał w twych pragnień ustronie?
Kto wypulchnił jej wargi i wyśnieżył dłonie?
W tęcze wbóstwiony szalenizną ducha -
Kto twe imię - twarz
upadła!<br><br>I o ziem cisnął Indra upierzenie ptasie,<br>Co w świat, warcząc, pomknęło - i pobladł w bezczasie<br>I zawołał: "Kto zgadnie człowieka i strzałę?<br>Jam dla ciebie te piersi powcielał w sny białe!<br>We mnie godził cios wszelki, tym kształtom zadany!'' -<br>I pokazał na biodrze ciąg dalszy jej rany...<br>A ciąg dalszy był nieco podobny do kwiatu:<br>Źdźbło nieba na szypułce Bożego szkarłatu.<br><br>"Spal te zwłoki na kwiatach, gdzie zeszła się ze mną,<br>Gdym cię jeszcze przyszłością miłował daremną!<br>Kto dziewczynę przybłąkał w twych pragnień ustronie?<br>Kto wypulchnił jej wargi i wyśnieżył dłonie?<br>W tęcze wbóstwiony szalenizną ducha -<br>Kto twe imię - twarz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego