Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
były centroprawicowy poseł, dziś dziennikarz, głównie telewizyjny - czułem ulgę. Miałem wrażenie, że zamykam najbardziej zmarnotrawiony okres w swoim życiu. Że porzucam iluzję, w której brałem udział, iluzję sprawowania władzy. Dojrzewała we mnie świadomość, że decyzje o rzeczywistych skutkach społecznych i finansowych zapadają zupełnie gdzie indziej. Na pewno - nie podczas tych ciągnących się nocami debat, kłótni o słowa, na jakich strawiłem miesiące. Przekonywałem się coraz boleśniej, że moja praca - faktycznie na dwa i pół etatu - to jakiś pozór, jakaś nierzeczywistość.

Rachunek strat i zysków? Tak, to trzeci etap odejścia, jakby intelektualne przetrawienie niedawnej przeszłości. Tu już trudniej o szczere wyznania, choć wszyscy
były centroprawicowy poseł, dziś dziennikarz, głównie telewizyjny - czułem ulgę. Miałem wrażenie, że zamykam najbardziej zmarnotrawiony okres w swoim życiu. Że porzucam iluzję, w której brałem udział, iluzję sprawowania władzy. Dojrzewała we mnie świadomość, że decyzje o rzeczywistych skutkach społecznych i finansowych zapadają zupełnie gdzie indziej. Na pewno - nie podczas tych ciągnących się nocami debat, kłótni o słowa, na jakich strawiłem miesiące. Przekonywałem się coraz boleśniej, że moja praca - faktycznie na dwa i pół etatu - to jakiś pozór, jakaś nierzeczywistość.<br><br>Rachunek strat i zysków? Tak, to trzeci etap odejścia, jakby intelektualne przetrawienie niedawnej przeszłości. Tu już trudniej o szczere wyznania, choć wszyscy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego