Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
w szyję, któryś jeździec wyciąga bat i uderza ją po nogach, część koni ją mija, pędzą po obu jej stronach i przed nią, i za nią, są wszędzie, któryś ją w końcu przewraca, Joanna pada w płytką wodę, rzeka jeźdźców zamyka się nad nią, czuje setki kopyt, przelatują, raniąc jej ciało, twarz ma w wodzie, nie może oddychać, nie może podnieść głowy, końskie kopyta trafiają w głowę, w nogi, w żebra, skąd tylu jeźdźców - myśli Joanna resztką myśli, z opóźnieniem dociera do niej cisza, podnosi głowę i nabiera tchu, w oddali słychać jeszcze słabnący tętent, ale jest już sama, przejechali, zaraz
w szyję, któryś jeździec wyciąga bat i uderza ją po nogach, część koni ją mija, pędzą po obu jej stronach i przed nią, i za nią, są wszędzie, któryś ją w końcu przewraca, Joanna pada w płytką wodę, rzeka jeźdźców zamyka się nad nią, czuje setki kopyt, przelatują, raniąc jej ciało, twarz ma w wodzie, nie może oddychać, nie może podnieść głowy, końskie kopyta trafiają w głowę, w nogi, w żebra, skąd tylu jeźdźców - myśli Joanna resztką myśli, z opóźnieniem dociera do niej cisza, podnosi głowę i nabiera tchu, w oddali słychać jeszcze słabnący tętent, ale jest już sama, przejechali, zaraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego