Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
Pochyliła się ku Jadwidze, zaszeptała nagląco:
- Powtórz swojej matce, że ja nie dziwię się. Ja pamiętam, co ona mnie opowiadała wieczorem, podczas waszego wesela. O tej ich podróży, kiedy mąż wiózł ją do rodziców chorą, z wrzodami na piersi, wychudzoną, brzydką. A sam w pośpiechu włożył nie swoją marynarkę, za ciasną. I wyglądał śmiesznie. A kiedy pasażerowie wyszli z przedziału, ukląkł przed żoną, wpatrywał się w jej twarz, a ona zasłaniała się i błagała: "Nie patrz na mnie, znienawidzisz mnie za brzydotę"; a on przytrzymał jej ręce i powiedział: "Jedyna moja, piękno jest dla nieszczęśliwych, którzy nie kochają. Kocham ciebie, jestem
Pochyliła się ku Jadwidze, zaszeptała nagląco: <br>- Powtórz swojej matce, że ja nie dziwię się. Ja pamiętam, co ona mnie opowiadała wieczorem, podczas waszego wesela. O tej ich podróży, kiedy mąż wiózł ją do rodziców chorą, z wrzodami na piersi, wychudzoną, brzydką. A sam w pośpiechu włożył nie swoją marynarkę, za ciasną. I wyglądał śmiesznie. A kiedy pasażerowie wyszli z przedziału, ukląkł przed żoną, wpatrywał się w jej twarz, a ona zasłaniała się &lt;page nr=110&gt; i błagała: "Nie patrz na mnie, znienawidzisz mnie za brzydotę"; a on przytrzymał jej ręce i powiedział: "Jedyna moja, piękno jest dla nieszczęśliwych, którzy nie kochają. Kocham ciebie, jestem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego