Typ tekstu: Książka
Autor: Gotowała Jerzy
Tytuł: Najkrócej żyją motyle. Lotnictwo rozpoznawcze wciąż niezbędne
Rok: 1996
niebo i ziemia zamieniły się miejscami. Natychmiast zdusił ciąg obu silników i kiedy ostry jak brzytwa horyzont wychodząc gdzieś z dołu znów powrócił do normalnego położenia nie bez zdziwienia stwierdził, że drugi przeciwnik wciąż kurczowo trzyma się za nim. Wysunął hamulce aerodynamiczne wprowadzając trzęsącą się na granicy zwalania "Czarownicę" w ciasną półbeczkę i gwałtownie zmieniając kierunek lotu. Wychodząc z krótkiego zwoju spirali schodzącej schował niepotrzebne już w tym manewrze hamulce i dał szprycę obu silnikom. Chmury były całkiem blisko. Wyglądały jak ogromne kłębowisko wilgotnych, szarych, poskręcanych z sobą żmij... Bach! z dużym kątem schodzenia wpadł w prawie czarną od cieni wilgoć
niebo i ziemia zamieniły się miejscami. Natychmiast zdusił ciąg obu silników i kiedy ostry jak brzytwa horyzont wychodząc gdzieś z dołu znów powrócił do normalnego położenia nie bez zdziwienia stwierdził, że drugi przeciwnik wciąż kurczowo trzyma się za nim. Wysunął hamulce aerodynamiczne wprowadzając trzęsącą się na granicy zwalania "Czarownicę" w ciasną półbeczkę i gwałtownie zmieniając kierunek lotu. Wychodząc z krótkiego zwoju spirali schodzącej schował niepotrzebne już w tym manewrze hamulce i dał szprycę obu silnikom. Chmury były całkiem blisko. Wyglądały jak ogromne kłębowisko wilgotnych, szarych, poskręcanych z sobą żmij... Bach! z dużym kątem schodzenia wpadł w prawie czarną od cieni wilgoć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego