Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
była zawsze pomijana przy rozdzielaniu premii, na mężczyzn trafiała podłych, przyjaciół - fałszywych i niesprawiedliwych szefów. Tę, która opowiada o pechu, okrucieństwie i niesprawiedliwości losu, po czym z satysfakcją podkreśla, że już dawno wyzbyła się wszelkich złudzeń co do świata i swojego marnego żywota. Na początku trudno jest nie uwierzyć w ciążącą nad nią koszmarną klątwę - jej życiorys przypomina pasmo nieszczęśliwych zbiegów okoliczności. Później w mroku jej ponurego życia zaczynasz dostrzegać coraz bardziej wyraźny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy jej działaniem i "pechowymi" zdarzeniami. Czy mimo świadomości istnienia tych powiązań nie czujesz czasami kłopotliwego obowiązku bycia zarazem architektem, jak i budowniczym jej życia
była zawsze pomijana przy rozdzielaniu premii, na mężczyzn trafiała podłych, przyjaciół - fałszywych i niesprawiedliwych szefów. Tę, która opowiada o pechu, okrucieństwie i niesprawiedliwości losu, po czym z satysfakcją podkreśla, że już dawno wyzbyła się wszelkich złudzeń co do świata i swojego marnego żywota. Na początku trudno jest nie uwierzyć w ciążącą nad nią koszmarną klątwę - jej życiorys przypomina pasmo nieszczęśliwych zbiegów okoliczności. Później w mroku jej ponurego życia zaczynasz dostrzegać coraz bardziej wyraźny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy jej działaniem i "pechowymi" zdarzeniami. Czy mimo świadomości istnienia tych powiązań nie czujesz czasami kłopotliwego obowiązku bycia zarazem architektem, jak i budowniczym jej życia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego