Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
tylko jego serce, oczekujące gwałtownych zdarzeń? Nie, to nie serce! Więc ostrożnie zwlókł się z łoża i ostrożnie zbliżył do okna. Ten ktoś za oknem, ujrzawszy blade widmo w nocnej koszuli, zaczął mu dawać znaki, a znaki były przyjazne.
- Adaś, jak mi Bóg miły! - szepnął profesor. Otworzył okno w wielkiej cichości i wyciągnął ręce.
- Panie profesorze! - szepnął Adaś. - Czy mogę wejść przez okno?
- Czemu przez okno?
- Mógłby się ktoś obudzić. I Staszek Burski jest ze mną... - Właźcie prędko!
- Niech pan profesor nie zapala światła... My widzimy w nocy jak koty... Staszek, właź!
Po chwili zaczęły latać w ciemności gorące szepty: -- Panie
tylko jego serce, oczekujące gwałtownych zdarzeń? Nie, to nie serce! Więc ostrożnie zwlókł się z łoża i ostrożnie zbliżył do okna. Ten ktoś za oknem, ujrzawszy blade widmo w nocnej koszuli, zaczął mu dawać znaki, a znaki były przyjazne.<br>- Adaś, jak mi Bóg miły! - szepnął profesor. Otworzył okno w wielkiej cichości i wyciągnął ręce.<br>- Panie profesorze! - szepnął Adaś. - Czy mogę wejść przez okno?<br>- Czemu przez okno?<br>- Mógłby się ktoś obudzić. I Staszek Burski jest ze mną... - Właźcie prędko!<br>- Niech pan profesor nie zapala światła... My widzimy w nocy jak koty... Staszek, właź!<br>Po chwili zaczęły latać w ciemności gorące szepty: -- Panie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego