Łał.</><br><who4>Eno. <vocal desc="laugh"> Masz.</><br><who3>Mama, ty wiesz, jaki ten Franek jest już wielki? Franek, co ty robisz?</><br><who4>Pykam takim tym. Wiesz, jak to kopie prądem?</><br><who3>O Jezu, przestań! </><br><who4>Aaa, aaa.</><br><who3>Wiesz, mamo, że on mnie już podnosi?</><br><who4>No.</><br><who1>Tak?</><br><who4>Anetę mogę podnieść. <vocal desc="laugh"></><br><who4>Oj, przepukliny dostałem.</><br><who3>Oj, nie mniejszej niż jak ja ciebie podniosłam.</><br><who1>Nie tylko ciebie podnosi. Ojca też, jakby chciał, to by podniósł.</><br><who4>Ojca to jedną ręką.</><br><who1>Ojca to jedną ręką.</><br><who3>A weź spróbuj podnieść mamę.</><br><who4>No nie no. Nie będę mamy podnosić. Bez sensu.</><br><who3><gap></><br><who7>Chodź, bo ja już muszę iść.</><br><who3>Podnieś, Franek, mamę.</><br><who4>Oj nie będę mamy podnosił. Mogę ciebie