gęściej budowali w Warszawie swoje pałace rezydencjonalne, które pozwalały im kontrolować i sejm, i dwór królewski, a równocześnie umożliwiały wygodne urządzanie balów. przyjęć oraz wszelkiego rodzaju zabaw i przyjemności doczesnych.</intro><br>"Próżnowanie jest też czasem wolność od pracy, nie zawsze godne jest nagany. Łuk napięty wysili się, czasem go i z cięciwy uwolnić nie zawadzi - wyjaśniał Stanisław Herakliusz Lubomirski, marszałek wielki koronny, a więc tym samym główny gospodarz całej Warszawy, zwany przez współczesnych "Salomonem". - Ludzie znaczni po wielkich myślach mają swe drobne zabawy, które mniejsi w nich upatrując, próżnowaniem one nazywają: a któż by sobie nie życzył, byle mądrze próżnować?..." <br>Teoria "Salomona