Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
przeoczyć coś, co zepsuje cały dramat.
Dzień mu się dłużył okropnie. Patrzyli na niego wszyscy jak na czarodzieja, lecz nikt już o nic nie pytał. Ciekawość płonęła we wszystkich oczach, tak że każda z osób, zebranych w Bejgole, mogłaby spojrzeniem podpalić skład prochu. Jedynie we wzroku profesora tliła się - obok ciekawości - odrobina żalu, że wierny jego druh i towarzysz awantury nie powierzył mu tajemnicy.
Wreszcie słońce - "oko dnia pięknego" - zaczęło zachodzić srebrzystą mgłą, potem czerwienieć i gasnąć. Wietrzyk zaszemrał w listowiu. Wieczór zaczął padać jak czarny śnieg.
Zamyślony Adaś ożywił się jak wódz, co odpoczywał przed bitwą, a teraz ducha natęża
przeoczyć coś, co zepsuje cały dramat.<br>Dzień mu się dłużył okropnie. Patrzyli na niego wszyscy jak na czarodzieja, lecz nikt już o nic nie pytał. Ciekawość płonęła we wszystkich oczach, tak że każda z osób, zebranych w Bejgole, mogłaby spojrzeniem podpalić skład prochu. Jedynie we wzroku profesora tliła się - obok ciekawości - odrobina żalu, że wierny jego druh i towarzysz awantury nie powierzył mu tajemnicy.<br>Wreszcie słońce - "oko dnia pięknego" - zaczęło zachodzić srebrzystą mgłą, potem czerwienieć i gasnąć. Wietrzyk zaszemrał w listowiu. Wieczór zaczął padać jak czarny śnieg.<br>Zamyślony Adaś ożywił się jak wódz, co odpoczywał przed bitwą, a teraz ducha natęża
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego