Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
ciociu - powiedziała pogodnie młoda panna, po czym widząc, że Hubert ciekawie wygląda przez okno, zaproponowała mu zwiedzenie zamku.
Wyszli więc, pozostawiając panie na ożywionej pogawędce.
Lizeta otworzyła drzwi opustoszałego budynku wielkim zardzewiałym kluczem, który wzięła ze sobą.
Pełen ciekawości szedł Hubert ze swą kuzynką z sali do sali, mijali długie, ciemne korytarze, zatrzymywał się na krużgankach i pod sklepieniami, podziwiał marmurowe kominki i rzeźbione odrzwia.
Powiedział z zachwytem:
- Kiedyś, gdy to wszystko odrestaurujesz i odnowisz, będziesz miała prześliczny dom.
Potrząsnęła przecząco głową.
- Nie będę tu nigdy mieszkać - powiedziała.
Hubert zapytał nieśmiało:
- Czy myślisz, że zamek dostanie się twemu bratu?
- Spodziewam się
ciociu - powiedziała pogodnie młoda panna, po czym widząc, że Hubert ciekawie wygląda przez okno, zaproponowała mu zwiedzenie zamku. <br>Wyszli więc, pozostawiając panie na ożywionej pogawędce. <br>Lizeta otworzyła drzwi opustoszałego budynku wielkim zardzewiałym kluczem, który wzięła ze sobą. <br>Pełen ciekawości szedł Hubert ze swą kuzynką z sali do sali, mijali długie, ciemne korytarze, zatrzymywał się na krużgankach i pod sklepieniami, podziwiał marmurowe kominki i rzeźbione odrzwia. <br>Powiedział z zachwytem: <br>- Kiedyś, gdy to wszystko odrestaurujesz i odnowisz, będziesz miała prześliczny dom. <br>Potrząsnęła przecząco głową. <br>- Nie będę tu nigdy mieszkać - powiedziała. <br>Hubert zapytał nieśmiało: <br>- Czy myślisz, że zamek dostanie się twemu bratu? <br>- Spodziewam się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego