Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
palcem. Choć Mock znał ten znak, na jego twarzy odbiło się zdziwienie - po raz pierwszy w życiu został wzięty za handlarza kokainą. Szybko zrozumiał powód - zapomniał zdjąć kapelusza. Zrobił to zatem, odprawiając wytwornisia ruchem ręki. Zawiedziony narkoman zerknął pytająco na Wirtha i Zupitzę, ale nie dostrzegł w ich spojrzeniach nawet cienia zainteresowania.
Jeszcze jeden człowiek siedział w kapeluszu, lecz był tak zajęty figlowaniem z otyłą kobietą, że trudno było sądzić, iż przyszedł do knajpy w jakimkolwiek innym celu. Jegomość ten sięgał co chwila do dużego akwarium i wyciągał z niego rybkę. Następnie przybliżał się do dekoltu swojej towarzyszki, a ona przyjmowała
palcem. Choć Mock znał ten znak, na jego twarzy odbiło się zdziwienie - po raz pierwszy w życiu został wzięty za handlarza kokainą. Szybko zrozumiał powód - zapomniał zdjąć kapelusza. Zrobił to zatem, odprawiając wytwornisia ruchem ręki. Zawiedziony narkoman zerknął pytająco na Wirtha i Zupitzę, ale nie dostrzegł w ich spojrzeniach nawet cienia zainteresowania.<br>Jeszcze jeden człowiek siedział w kapeluszu, lecz był tak zajęty figlowaniem z otyłą kobietą, że trudno było sądzić, iż przyszedł do knajpy w jakimkolwiek innym celu. Jegomość ten sięgał co chwila do dużego akwarium i wyciągał z niego rybkę. Następnie przybliżał się do dekoltu swojej towarzyszki, a ona przyjmowała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego