człowiek znalazł się "<q>w niewoli, pod panowaniem tego, który zdobył teraz władzę nad śmiercią, to znaczy diabła</>". Znaczyłoby to, że Boga i Szatana dzieli nieodparta obcość i wrogość bez końca, po <name type="tit">Sąd Ostateczny</>, a nawet i później, jeśli przyjąć wersję <name type="tit">Apokalipsy</> <name type="person">Jana z Patmos</>, wedle której zwyciężony przez Boga Diabeł cierpi wieczne męki w jeziorze ognia i siarki, i wersję soboru konstantynopolskiego (z 547 roku), wedle której Szatan jest nieśmiertelny.<br>Można też inaczej, za <name type="person">Orygenesem</>, wierzyć, że możebne jest <foreign lang="lat">apokastasi</>, odkupienie powszechne, obejmujące złych ludzi i szatanów, tedy na koniec dziejów Diabłu zostaną w pełni przewrócone cechy anielskie.<br>Tak czy inaczej