tam wygadujesz? Chcesz mnie odwoływać? Na głowę upadłeś?!". Patrząc na twardą, męską twarz Leszka Millera i jego włochaty tors, myślę jednak, że powiedział ostrzej.<br>Gdyby choć raz umiał się Pan postawić premierowi, Pana notowania z pewnością by jeszcze wzrosły. Pan cieszy się sporym poparciem, podczas gdy premiera większość Polaków nie cierpi bardziej, niż Gargamel nie cierpiał smurfów albo uczestnicy "Idola" nie cierpią Kuby "Powiatowego".<br>Czy naprawdę chce Pan, żeby utrwalił się Pana wizerunek jako miałkiego, strachliwego, miękkiego - by nie rzec: niemęskiego polityka oraz Leszka Millera jako twardziela, którego można poznać po tym, jak kończy? Odwagi, Panie Prezydencie, odwagi!<br><au>ŁUKASZ WARZECHA</></><br><br><div type="art" sub="home"><tit>Policja