Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
wojowniczą miną. W drodze poeta układał rytmiczną pieśń bohaterską, w której bojowej melodii i rymach pobrzmiewały reminiscencje niedawnych przygód. Forma utworu sugerowała wyraźnie, że w czasie tych przygód właśnie autor i wykonawca okazał się najmężniejszym z mężnych. Pochód zamykali Milva i Cahir Mawr Dyffryn aep Ceallach. Cahir jechał na odzyskanym cisku, ciągnąc za sobą siwka, objuczonego częścią ich skromnego ekwipunku.
Wyjechali wreszcie z nadrzecznych mokradeł na wyżej położony i suchy teren, na wzgórza, z których na południu mogli obserwować połyskliwą wstęgę Wielkiej Jarugi, na północy zaś wysokie i skaliste przedpole dalekiego masywu Mahakam. Pogoda była piękna, słonko przygrzewało, moskity przestały kłuć
wojowniczą miną. W drodze poeta układał rytmiczną pieśń bohaterską, w której bojowej melodii i rymach pobrzmiewały reminiscencje niedawnych przygód. Forma utworu sugerowała wyraźnie, że w czasie tych przygód właśnie autor i wykonawca okazał się najmężniejszym z mężnych. Pochód zamykali Milva i Cahir Mawr Dyffryn aep Ceallach. Cahir jechał na odzyskanym cisku, ciągnąc za sobą siwka, objuczonego częścią ich skromnego ekwipunku.<br>Wyjechali wreszcie z nadrzecznych mokradeł na wyżej położony i suchy teren, na wzgórza, z których na południu mogli obserwować połyskliwą wstęgę Wielkiej Jarugi, na północy zaś wysokie i skaliste przedpole dalekiego masywu Mahakam. Pogoda była piękna, słonko przygrzewało, moskity przestały kłuć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego