Typ tekstu: Tekst pisany
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: W małym dworku
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1921
nie wie Nibek. Uspokój się, Ignacy. Daj mi głowę: niech cię pocałuję. Byłeś zawsze potwornym tchórzem, ale nawet to podobało mi się kiedyś w tobie.
Kozdroń schyla się. Widmo całuje go w głowę. Wchodzi Nibek z butelką wódki w prawej ręce i z czterema kieliszkami między palcami lewej
SCENA ÓSMA
ciż sami plus Nibek
NIBEK
zatrzymuje się, ujrzawszy tę scenę
A to coś nowego! Czyżbyś miała rację, Anastazjo?
WIDMO
odsuwając Kozdronia
Mam rację, mój Dyapanazy. Właśnie mówiłam Ignacemu: widma nie kłamią nigdy. Byłam jego kochanką.
KOZDROŃ
Tak jest, panie Nibek. Uwiodłem ci żonę. Przyznaję się.
Skrzyżowuje ręce na piersiach. Nibek ciężkim krokiem
nie wie Nibek. Uspokój się, Ignacy. Daj mi głowę: niech cię pocałuję. Byłeś zawsze potwornym tchórzem, ale nawet to podobało mi się kiedyś w tobie.<br>&lt;hi rend="italic"&gt;Kozdroń schyla się. Widmo całuje go w głowę. Wchodzi Nibek z butelką wódki w prawej ręce i z czterema kieliszkami między palcami lewej&lt;/&gt;<br>SCENA ÓSMA<br>&lt;hi rend="italic"&gt;ciż sami plus Nibek&lt;/&gt;<br>NIBEK<br>&lt;hi rend="italic"&gt;zatrzymuje się, ujrzawszy tę scenę&lt;/&gt;<br>A to coś nowego! Czyżbyś miała rację, Anastazjo?<br>WIDMO<br>&lt;hi rend="italic"&gt;odsuwając Kozdronia&lt;/&gt;<br>Mam rację, mój Dyapanazy. Właśnie mówiłam Ignacemu: widma nie kłamią nigdy. Byłam jego kochanką.<br>KOZDROŃ<br>Tak jest, panie Nibek. Uwiodłem ci żonę. Przyznaję się.<br>Skrzyżowuje ręce na piersiach. Nibek ciężkim krokiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego