rykoszetem odbiła się od podsufitki i wylądowała na podłodze. Druga przeleciała przez wnętrze, roztrzaskując szyby po obu stronach. Cudem nikt nie zginął. Tylko jedna osoba została skaleczona kawałkiem szkła.<br>Jest również świadek. To &lt;name type="person"&gt;Bogusław Nowicki&lt;/&gt; (43 l.), który sprzedaje znicze pod cmentarzem. Jest pewien: &lt;q&gt;- Te dwa strzały padły od strony cmentarza. Strzelca jednak nie widziałem.&lt;/&gt;<br>Co ustaliła policja? Na razie tyle, że szaleniec strzelał z pistoletu &lt;name type="prod"&gt;Makarov&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Rozważamy dwie hipotezy: albo strzały padły spod muru cmentarnego, albo bandyta strzelał z samochodu przejeżdżającego przeciwnym pasem ruchu&lt;/&gt; - mówią policjanci.<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;PIOTR BOROWIEC&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Pomarańcze z amfetaminą&lt;/&gt;<br>Ludzka pomysłowość nie zna granic. Przekonali się o tym