pani sobie tu idzie z Anią, będzie na was światło, dużo światła, potem puszczę dymy, potem Ania schodzi z boku, znów dymy. - To było wszystko, cała próba. Żadnej analizy. No, przedtem nauczyłyśmy się śpiewać. Stara kobieta i dziewczynka, córka kocha matkę, ale musi ją opuścić, kiedyś wróci - jaka analiza, po co? Nie zawsze trzeba wszystko analizować - opowiada aktorka o swej pracy w tym słynnym przedstawieniu<br> Andrzej Wajda uważa, że osiemdziesiąt procent sukcesu to trafna obsada. Ma rację, zwłaszcza że decyzje podejmuje po długim namyśle, więc znalezienie się w obsadzie już jest dowodem jego zaufania i wnikliwej analizy, o której aktorom nie opowiada