Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
z całej rodziny Lubartów najmniej jakoś lubił Ewę, towarzyszkę, człowieka oddanego partii. Bliższa mu
była Fejga, żywiołowa i hałaśliwa, z obronnym sprytem na co dzień i odświętną tajoną uczuciowością. Mógł słuchać po raz nie wiem który tej samej załzawionej opowieści o Szymku, dobrym, mądrym dziecku, dla którego zbrakło jednej kropli, co by mu wzrok uratowała, o Szymku, który zginął dla wszystkich, ale nie dla starej Fejgi. Lubił Szczęsny jej płonące policzki i serce, jej czulent i rybę - i chętnie, ilekroć prosiła, palił w piecu w sobotę, nosił wodę i inne świadczył usługi szabesgoja.
Ale najlepiej czuł się z Brońcią, która miała teraz jedenaście
z całej rodziny Lubartów najmniej jakoś lubił Ewę, towarzyszkę, człowieka oddanego partii. Bliższa mu &lt;page nr=361&gt; <br>była Fejga, żywiołowa i hałaśliwa, z obronnym sprytem na co dzień i odświętną tajoną uczuciowością. Mógł słuchać po raz nie wiem który tej samej załzawionej opowieści o Szymku, dobrym, mądrym dziecku, dla którego zbrakło jednej kropli, co by mu wzrok uratowała, o Szymku, który zginął dla wszystkich, ale nie dla starej Fejgi. Lubił Szczęsny jej płonące policzki i serce, jej czulent i rybę - i chętnie, ilekroć prosiła, palił w piecu w sobotę, nosił wodę i inne świadczył usługi szabesgoja.<br>Ale najlepiej czuł się z Brońcią, która miała teraz jedenaście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego