bo mnie dzisiaj drukarz rano zbudził to, to muszę pójść spać.</><br><who1>- Ale grzeczny jesteś.</><br><who9>- No widzisz, cha! Na stare lata się człowiek starzeje już, słuchaj. Dobra.</><br><who1>- No, dziękuję za telefon.</><br><who9>- Okej, to trzymaj się, pa, pa...</><br><who1>- Cześć.</></><br><br><div type="phone"><br><who3>- <gap> góry trochę było, a potem mi trochę niżej zeszło.</><br><who1>- U góry było? A co było u góry?</><br><who3>- Przeziębienie.</><br><who1>- Mhm, no, właśnie, masz jakiś taki nos pociągający.</><br><who3>- No. Poczekaj, Ela, bo ja akurat teraz jestem między <vocal desc="hem"> łóżkiem, a między wanną, na golasa.</><br><who1>- No, tu cię złapałam, a Tomka nie ma?</><br><who3>- Nie ma, on jest w robocie.</><br><who1>- W robocie?</><br><who3>-No.</><br><who1>- Pojechał do kogoś?</><br><who3>- No, <gap> na serwisie komputerowym