przykład dawać. Jak taki malec co zrobi, nie na niego krzyczą, tylko na mnie: "Od ciebie się nauczył". A czy ja jemu kazałem małpować?<br>Dziennikarz i to zapisał.<br><br> Dziennikarz napisał w gazecie, że żaden sejm na świecie nie może zrobić, żeby ludzie byli aniołami albo czarnoksiężnikami, że nie może być co dzień tłusty czwartek i nie można co wieczór chodzić do cyrku. Muszą być i chłopcy, i dziewczynki, małe dzieci i starsze.<br>Napisane było ostrożnie, żeby nie obrazić posłów. Więc nie było takich słów, jak "pletli głupstwa", "bez sensu" albo "trzeba za uszy". Gazeta pisała tylko, co można, a czego nie można