Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 28.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
nie są rzadkością. Marian W. twierdzi, że syn kazał rodzicom i bratu mieszkać w piwnicy piętrowego domu. Na górze pozmieniał zamki i nie wpuszczał nikogo do środka. Chciał, aby rodzice wynieśli się do podwarszawskiej wsi. Wtedy Zbigniew sprzedałby dom i miałby pieniądze na mieszkanie dla swojej dziewczyny, która zażyczyła sobie co najmniej dwóch pokoi z kuchnią. Nie wiadomo, skąd Zbigniew W. miał broń. Nie miał na nią pozwolenia. Co ciekawe, okazało się, że magazynek był ponownie załadowany. Wezwany prokurator przyjechał na miejsce już po odwiezieniu Zbigniewa W. do komisariatu. W laboratorium pobrano mu krew, sprawdzane jest czy był pod wpływem środków odurzających
nie są rzadkością. Marian W. twierdzi, że syn kazał rodzicom i bratu mieszkać w piwnicy piętrowego domu. Na górze pozmieniał zamki i nie wpuszczał nikogo do środka. Chciał, aby rodzice wynieśli się do podwarszawskiej wsi. Wtedy Zbigniew sprzedałby dom i miałby pieniądze na mieszkanie dla swojej dziewczyny, która zażyczyła sobie co najmniej dwóch pokoi z kuchnią. Nie wiadomo, skąd Zbigniew W. miał broń. Nie miał na nią pozwolenia. Co ciekawe, okazało się, że magazynek był ponownie załadowany. Wezwany prokurator przyjechał na miejsce już po odwiezieniu Zbigniewa W. do komisariatu. W laboratorium pobrano mu krew, sprawdzane jest czy był pod wpływem środków odurzających
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego