Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
jest dosłownie na kilka sezonów. Madonna uważa, że bycie kochanym zachowuje młodość, i udowadnia to każdą kolejną odsłoną swojej scenicznej osobowości.

Z godną podziwu charyzmą kreuje rzeczywistość, której z radością podporządkowuje się świat medialny. Wyznacza kierunki w modzie, subtelnie manipuluje opinią publiczną, zręcznie wykorzystuje wszystkie swoje walory i atrybuty, a co najważniejsze: potrafi otoczyć się oddanymi doradcami i pilnie ich słuchać. Ci, którzy pamiętają Madonnę z początku lat 80., gdy debiutowała, nie mogą nie docenić pracowitej i bardzo ambitnej drogi do kariery, jaką przebyła ta niezbyt utalentowana pod względem wokalnym artystka.

Madonna była przecież synonimem kiczu, tandety i dyskotekowej estetyki. Wyglądała fatalnie
jest dosłownie na kilka sezonów. Madonna uważa, że bycie kochanym zachowuje młodość, i udowadnia to każdą kolejną odsłoną swojej scenicznej osobowości. <br><br>Z godną podziwu charyzmą kreuje rzeczywistość, której z radością podporządkowuje się świat medialny. Wyznacza kierunki w modzie, subtelnie manipuluje opinią publiczną, zręcznie wykorzystuje wszystkie swoje walory i atrybuty, a co najważniejsze: potrafi otoczyć się oddanymi doradcami i pilnie ich słuchać. Ci, którzy pamiętają Madonnę z początku lat 80., gdy debiutowała, nie mogą nie docenić pracowitej i bardzo ambitnej drogi do kariery, jaką przebyła ta niezbyt utalentowana pod względem wokalnym artystka. <br><br>Madonna była przecież synonimem kiczu, tandety i dyskotekowej estetyki. Wyglądała fatalnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego