Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
Wprawdzie i ja chciałem jemu uczynić nieznaczną krzywdę, ale nie byłbym mu w żadnym wypadku uszkodził czaszki..."
Odwróciwszy się z pogardą od nocnego rzezimieszka, uśmiechnął się w stronę duchów białych i niewinnych: zacnego profesora, co czuwał przy nim zatroskany, i panny Wandy, co go niosła we własnych ramionach, przysadzistego dryblasa, co razem z ciężkim dowcipem musi ważyć jakąś ogromną ilość kilogramów. Dzielna, ach, dzielna i wspaniała dziewczyna! Inna byłaby zemdlała albo uciekła, albo uczyniłaby jeszcze coś niespodzianie innego. Zdarzyło się w Ameryce, że pewna dama podczas pożaru domu nie ratowała ani dzieci, ani obrazów, ani klejnotów, lecz płacząc wniebogłosy uganiała się za
Wprawdzie i ja chciałem jemu uczynić nieznaczną krzywdę, ale nie byłbym mu w żadnym wypadku uszkodził czaszki..."<br>Odwróciwszy się z pogardą od nocnego rzezimieszka, uśmiechnął się w stronę duchów białych i niewinnych: zacnego profesora, co czuwał przy nim zatroskany, i panny Wandy, co go niosła we własnych ramionach, przysadzistego dryblasa, co razem z ciężkim dowcipem musi ważyć jakąś ogromną ilość kilogramów. Dzielna, ach, dzielna i wspaniała dziewczyna! Inna byłaby zemdlała albo uciekła, albo uczyniłaby jeszcze coś niespodzianie innego. Zdarzyło się w Ameryce, że pewna dama podczas pożaru domu nie ratowała ani dzieci, ani obrazów, ani klejnotów, lecz płacząc wniebogłosy uganiała się za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego