Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
nas wiedziało coś innego o tym okresie. W pewnym momencie Flora opowiada, jak przed wyjazdem do Krakowa zostawiła mamę samą, bo musiała pojechać z Trudą do Wodzisławia. Kiedy przyjechała, dowiedziała się od Góralczykowej, że mama wyczekiwała w oknach - nie leżała, chodziła po pokojach, po całym domu... można ją było widzieć co rusz w innym oknie. Flora prosiła Góralczykową, by uważała trochę na dom... by w razie czego... I Góralczykowa spoglądała chyba od czasu do czasu na dom i widziała mamę wciąż w innym oknie. Pewnie od jakiegoś momentu Góralczykowa coraz częściej spoglądała na dom. Ten widok był dla niej dziwny. Chora staruszka
nas wiedziało coś innego o tym okresie. W pewnym momencie Flora opowiada, jak przed wyjazdem do Krakowa zostawiła mamę samą, bo musiała pojechać z Trudą do Wodzisławia. Kiedy przyjechała, dowiedziała się od Góralczykowej, że mama wyczekiwała w oknach - nie leżała, chodziła po pokojach, po całym domu... można ją było widzieć co rusz w innym oknie. Flora prosiła Góralczykową, by uważała trochę na dom... by w razie czego... I Góralczykowa spoglądała chyba od czasu do czasu na dom i widziała mamę wciąż w innym oknie. Pewnie od jakiegoś momentu Góralczykowa coraz częściej spoglądała na dom. Ten widok był dla niej dziwny. Chora staruszka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego