Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Karan
Nr: 9-10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
impreza towarzyska
- Co taki smutny siedzisz? Wszyscy się bawią, a ty siedzisz pod tą ścianą. Źle Ci tutaj?
- Nie, fajnie...
- To czemu nie tańczysz? Masz jakieś kłopoty?
- No, niezbyt dobrze się czuję.
- To słuchaj bracie, dobrze się składa, że nie wypaliłem tego "jointa" sam do końca. Chcesz parę "machów"?
- A co to jest?
- Ojej, tłumaczyć jak dzieciakowi, marihuany nie widziałeś? Nie rozśmieszaj mnie.
No widziałem...
- To co? Palisz?
- Może nie...
- Boisz się, że się od tego rozchorujesz? Człowieku, to pomaga ludziom, szczególnie gdy tak siedzą pod ścianą jak ty?
- No, ale nie chcę się uzależnić, słyszałem, od marihuany można?
- Ja palę już pół
impreza towarzyska&lt;/&gt;<br>- Co taki smutny siedzisz? Wszyscy się bawią, a ty siedzisz pod tą ścianą. Źle Ci tutaj?<br>- Nie, fajnie... <br>- To czemu nie tańczysz? Masz jakieś kłopoty?<br>- No, niezbyt dobrze się czuję.<br>- To słuchaj bracie, dobrze się składa, że nie wypaliłem tego "&lt;orig&gt;jointa&lt;/&gt;" sam do końca. Chcesz parę "machów"?<br>- A co to jest?<br>- Ojej, tłumaczyć jak dzieciakowi, marihuany nie widziałeś? Nie rozśmieszaj mnie. <br>No widziałem... <br>- To co? Palisz?<br>- Może nie... <br>- Boisz się, że się od tego rozchorujesz? Człowieku, to pomaga ludziom, szczególnie gdy tak siedzą pod ścianą jak ty?<br>- No, ale nie chcę się uzależnić, słyszałem, od &lt;gap&gt; marihuany można?<br>- Ja palę już pół
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego