Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
zupełnie z głowy ten komunizm przeklęty.
- To znaczy, że jest skończona kanalia - powiedział Zygmunt.
- Ty wałkoniu głupi, dlaczego? Że mu do rozumu przemówili, to ty go będziesz wyzywał!
- Naturalnie, że jest kawał drania! Jak mu kilka dni paki całą ideologię w diabły przetrzebiło, to czego można się po nim spodziewać, co to za charakter! Zawsze byłem przeciwny jego przekonaniom, ale szanowałem je, tymczasem okazuje się, że to wszystko nie było funta kłaków warte. Wyrośnie z niego kretyn i swołocz! Taka będzie pociecha z synalka!
- Z ciebie za to będzie! Pomyleniec i nierób! Wierszyki ci jakieś we łbie, a do jakiejś roboty, gdziebyś mógł
zupełnie z głowy ten komunizm przeklęty.<br>- To znaczy, że jest skończona kanalia - powiedział Zygmunt. &lt;page nr=261&gt; <br>- Ty wałkoniu głupi, dlaczego? Że mu do rozumu przemówili, to ty go będziesz wyzywał!<br>- Naturalnie, że jest kawał drania! Jak mu kilka dni paki całą ideologię w diabły przetrzebiło, to czego można się po nim spodziewać, co to za charakter! Zawsze byłem przeciwny jego przekonaniom, ale szanowałem je, tymczasem okazuje się, że to wszystko nie było funta kłaków warte. Wyrośnie z niego kretyn i swołocz! Taka będzie pociecha z synalka!<br>- Z ciebie za to będzie! Pomyleniec i nierób! Wierszyki ci jakieś we łbie, a do jakiejś roboty, gdziebyś mógł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego