Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
miserable spectacle I ever beheld.

PRZESŁANIE:
I przyszedł wilk. Pewnego razu. Żyli długo i szczęśliwie. Słoneczko siedzi w łóżeczku i czyta książeczki. Ja ciebie nie kocham ja ciebie nie kocham ja ciebie nie kocham. To jest dom to jest pies to jest mama to jest dziadek to jest krowa a co to. Wymie ojca i syna i dócha. Jak cię złapię szczeniaku to nogi z dupy. Drogi mikołaju daj mi klocki i misia i będę mamusię kochał. Niech się Pani nie martwi to stadium przejściowe i nie należy się gorszyć. Ego te absolvo in nomine. Dlaczego marysia nie siusia razem z nami
miserable spectacle I ever beheld.&lt;/&gt;<br><br>PRZESŁANIE:<br>I przyszedł wilk. Pewnego razu. Żyli długo i szczęśliwie. Słoneczko siedzi w łóżeczku i czyta książeczki. Ja ciebie nie kocham ja ciebie nie kocham ja ciebie nie kocham. To jest dom to jest pies to jest mama to jest dziadek to jest krowa a co to. Wymie ojca i syna i dócha. Jak cię złapię szczeniaku to nogi z dupy. Drogi mikołaju daj mi klocki i misia i będę mamusię kochał. Niech się Pani nie martwi to stadium przejściowe i nie należy się gorszyć. Ego te absolvo in nomine. Dlaczego marysia nie siusia razem z nami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego