Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 09.06 (130)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
który jest równocześnie prezesem okręgu, a w felietonie mocno akcentowaną teorię spiskową. Że szef administracji sportu postawił sobie za zadanie rozwalenie obecnego PZPN, że idzie ręka w rękę, ale w pełni świadomie z podejrzanymi indywiduami i że jego - prezesa-felietonistę - też chciał w to włączyć, ale się jednak przeliczył. I co z tego, że Paszczyk sto razy publicznie wyjaśnia intencje Urzędu; że mówi, iż interesuje go rozwój piłki, jej modernizacja, a nie układy wyborcze? Niech mówi, i tak się od czasu do czasu będzie dowiadywał, że uczestniczy w grze; że posyła urzędnika z tajnymi instrukcjami; że zwołuje podejrzane konwentykle z podejrzanymi zadaniami. Oj
który jest równocześnie prezesem okręgu, a w felietonie mocno akcentowaną teorię spiskową. Że szef administracji sportu postawił sobie za zadanie rozwalenie obecnego PZPN, że idzie ręka w rękę, ale w pełni świadomie z podejrzanymi indywiduami i że jego - prezesa-felietonistę - też chciał w to włączyć, ale się jednak przeliczył. I co z tego, że Paszczyk sto razy publicznie wyjaśnia intencje Urzędu; że mówi, iż interesuje go rozwój piłki, jej modernizacja, a nie układy wyborcze? Niech mówi, i tak się od czasu do czasu będzie dowiadywał, że uczestniczy w grze; że posyła urzędnika z tajnymi instrukcjami; że zwołuje podejrzane konwentykle z podejrzanymi zadaniami. Oj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego