Szarif, gdzie podobnie jak w Szeberghanie czy Majmanie na bazarach pełno było przemycanych towarów, działały urzędy, szpitale, szkoły i uniwersytety, do których przyjmowano także dziewczęta, gdzie czynne były kina i teatry, wyprawiano huczne wesela. W domach paliło się światło i sprowadzany z Uzbekistanu gaz, a ulice i rynsztoki większych miast codziennie spłukiwano wodą.<br>Miał więc Dostum swoją stolicę, swój rząd, swojego ministra dyplomacji. Ilekroć zdarzało mu się wyjechać za granicę, z miłym zdziwieniem stwierdzał, że przyjmowano go jak męża stanu. Miał też własne wojsko, które toczyło jego własne wojny: z rządzącym w Kabulu Massudem, z panującym w sąsiednim Heracie emirem Ismaelem