Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
prostu czarną owcą, jakimś podejrzanym typem, stracę przyjaciół i znajomych. Nikt z mojego grona nie zechce gadać z odmieńcem. Inna rzecz - to jak poradzę sobie sam ze sobą, kiedy będzie mi źle, zdenerwuję się czy popadnę w stres. Przedtem kilka drinków załatwiało to z marszu, ale co będzie teraz? Chyba codziennie będę musiał chodzić do lekarza. W końcu, co zrobię z wolnym czasem? Chłopaki po pracy na piwo, do knajpki, a ja? Zanudzę się chyba na śmierć. Zawsze po takich rozmyślaniach wizja abstynencji znowu się oddalała.

Co na to inni?

Monika: Kiedy ktoś mówi, że nie chce i nie będzie pić
prostu czarną owcą, jakimś podejrzanym typem, stracę przyjaciół i znajomych. Nikt z mojego grona nie zechce gadać z odmieńcem. Inna rzecz - to jak poradzę sobie sam ze sobą, kiedy będzie mi źle, zdenerwuję się czy popadnę w stres. Przedtem kilka drinków załatwiało to z marszu, ale co będzie teraz? Chyba codziennie będę musiał chodzić do lekarza. W końcu, co zrobię z wolnym czasem? Chłopaki po pracy na piwo, do knajpki, a ja? Zanudzę się chyba na śmierć. Zawsze po takich rozmyślaniach wizja abstynencji znowu się oddalała.&lt;/&gt;<br><br> Co na to inni?<br><br>&lt;who1&gt;Monika: Kiedy ktoś mówi, że nie chce i nie będzie pić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego