Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
odpadają, ja też za każdym razem widziałam ich nogi. To kto? Zosia? Paweł? Elżbieta?
- Jeszcze zostają Anita, Ewa i Roj. Dlaczego ich pomijasz?
Alicja zamilkła na chwilę i w zadumie podrapała się łodygą pokrzywy w łokieć.
- Bo myślę logicznie. On nie miał z nimi nic wspólnego. Nie wierzę, żeby wiedział cokolwiek o kimś z Danii. Mam wrażenie, że tu chodziło o kogoś z Polski, nigdzie przecież nie jeździł. Bądź uprzejma wynieść się stąd na zbity pysk!
Zamurowało mnie na moment.
- Na litość boską, dlaczego?! - spytałam w przerażeniu. - Teraz zaraz?!
- Co? - spytała z roztargnieniem Alicja. - Paszła won! Co mi tu będziesz latała
odpadają, ja też za każdym razem widziałam ich nogi. To kto? Zosia? Paweł? Elżbieta?<br>- Jeszcze zostają Anita, Ewa i Roj. Dlaczego ich pomijasz?<br>Alicja zamilkła na chwilę i w zadumie podrapała się łodygą pokrzywy w łokieć.<br>- Bo myślę logicznie. On nie miał z nimi nic wspólnego. Nie wierzę, żeby wiedział cokolwiek o kimś z Danii. Mam wrażenie, że tu chodziło o kogoś z Polski, nigdzie przecież nie jeździł. Bądź uprzejma wynieść się stąd na zbity pysk!<br>Zamurowało mnie na moment.<br>- Na litość boską, dlaczego?! - spytałam w przerażeniu. - Teraz zaraz?!<br>- Co? - spytała z roztargnieniem Alicja. - Paszła won! Co mi tu będziesz latała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego